Lublana, mimo, że nie rozpieszczała nas swoją pogodą (3 dni upału, 2 dni deszczu) bardzo przypadła nam do gustu. Mieszkaliśmy przy samiutkim parku Tivoli, idealnym miejscu do spacerów z niemowlakiem, a jednocześnie w odległości spaceru od głównych zabytków miasta i świetnej trasy spacerowej wzdłuż rzeki Lublanicy. Panoramę Lublany obejrzeliśmy z górującego nam miastem zamku – dzięki szybkiej i wygodnej kolejce nie musieliśmy wspinać się na wzgórze zamkowe z wózkiem.
Naszym zdaniem Lublana to świetne miejsce na urlop z niemowlakiem. Spokojne, sprzyjające odpoczynkowi miasto, niezbyt duże, nie wymaga więc korzystania z komunikacji miejskiej, dobrze przystosowane do spacerów z wózkiem dzięki podjazdom i obniżeniom krawężników co kawałek, tak położone, że może być świetną bazą wypadową niemal po całej Słowenii.
Zamek w Lublanie
Nad Lublanicą
Park Tivoli